Migranci nacierali na granicę Polski, nagle nastąpił zwrot. „Rzucano tlącymi się gałęziami”
Straż Graniczna od początku kryzysu migracyjnego, który na granicy polsko-białoruskiej wywołał reżim Alaksandra Łukaszenki, publikuje raporty dotyczące kolejnych incydentów. W najnowszym z nich SG poinformowała, że w piątek 15 września do Polski próbowało w sposób nielegalny przedostać się 31 osób. 26 z nich podeszło pod barierę, a na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś.
Kryzys na granicy z Białorusią. Polskie patrole zaatakowane kamieniami
„W polskie patrole rzucano kamieniami i tlącymi się gałęziami, po tym jak udaremniły próbę przedostania się do Polski trzem grupom” – czytamy we wpisie Straży Granicznej na portalu X (dawniej Twitter).
Mundurowi poinformowali również, że za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusi do Polski na odcinku patrolowanym przez Placówkę SG Białowieża zatrzymano obywatela Ukrainy, który przewoził dwóch obywateli Syrii. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, w związku z czym wszczęto pościg. Kierowca stracił panowanie nad samochodem i wjechał w pobliskie ogrodzenie.
„Cudzoziemcy próbują uszkadzać zabezpieczenia techniczne na granicy”
Straż Graniczna opublikowała również trwające kilkadziesiąt sekund nagranie. Uwieczniono na nim moment, w którym nieznany sprawca, znajdujący się po stronie białoruskiej, przerzuca coś nad barierą, na terytorium Polski. „Cudzoziemcy próbują uszkadzać zabezpieczenia techniczne na granicy, aby nielegalnie dostać się z Białorusi do Polski” – czytamy we wpisie pograniczników.
Jak przekazano, na odcinku strzeżonym przez funkcjonariuszy z Placówki SG Dubicze Cerkiewne cudzoziemcy próbowali uszkodzić kamery, które stanowią element bariery elektronicznej. „Kamery nie zostały uszkodzone, są dobrze zabezpieczone” – podsumowała Straż Graniczna.